á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
Mój ukochany bezgranicznie miś o bardzo małym rozumku, któremu zbyt długie słowa sprawiają wiele trudności, nie mówiąc już o pisaniu, w czym wyręcza go Krzyś albo Pan Sowa. Przykład? Choćby urodziny Kłapouchego. Sowa napisała na niestety pustej już baryłeczce miodu taką oto dedykację: Z PĄWIĄSZĄWANIEM URORURODZIURODZIN.
Po czym pan Sowa rzekł: Napisałem oczywiście "Z serdecznym powinszowaniem urodzin od szczerze oddanego ci przyjaciela Puchatka" I jak tu nie kochać tego grubego misia o małym rozumku? (...)
Ale to tylko jedna sytuacja z wielu innych, prze-zabawnych. I mimo tego, że przygody Kubusia z Siedmioliwowego Lasu zna każdy, to jednak za każdym razem czuję, jakbym go poznała od nowa. Jego, Prosiaczka, brykającego Tygryska, ponurego w swym ponuractwie Kłapouchego czy Królika. Z czasem pojawia się i Mądra Sowa, choć bywa i za mądra nawet dla samego Krzysia, zwłaszcza, gdy używa zbyt trudnych słów (można by rzec, encyklopedycznych w swym znaczeniu), oraz Mamusia Kangurzyca i jej Maleństwo.
Wspaniałe przygody i aż się dusza raduje i bryka i pragnie miodku, gdy ma świadomość, że jest jeszcze DRUGA CZĘŚĆ.
Polecam dla każdego!!!