á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
A to wszystko zaczęło się po 40-stce, czyli nigdy nie jest za późno na spełnianie marzeń i zaczęcia życia na nowo.
Dorota Katende opisała swoje życie i miłość, z Afryką w tle w książce "Dom na Zanzibarze", gdzie obecnie mieszka i prowadzi pensjonat.
Polecam! tt
Niestety autorka nie sprostała zadaniu. Na początku dałam się złapać "na Afrykę", bo może się rozkręci, ale dobrnęłam tylko do 3/4 książki. Z treści wyłania się nie spodziewana gotowa na przygodę Podróżniczka, (...) a jęcząca, wydelikacona turystka. Mimo 10 lat marzeń o domu w Afryce jest na to totalnie nieprzygotowana, nie zna realiów, wszystko ją dziwi i denerwuje, a najbardziej to że lokalesi nie rozumieją, co do nich mówi w obcym dla nich języku. Rozkapryszoną księżniczkę denerwuje leniwy ogrodnik, gosposia która źle zmywa za nią naczynia. Niewiele dowiedziałam się o tym odległym zakątku, wiem za to, ile razy autorka brała prysznic podczas wypraw, jakby to miało jakiekolwiek znaczenie. Bardzo kiepski ni to reportaż, ni pamiętnik...